Designerska lampa podłogowa Oda Big niemieckiej marki Pulpo jest duża! Oda Big to idealna sofa do salonu i pięknie się prezentuje obok sofy. Cel niemieckiego projektanta Sebastiana Herknera było stworzenie pojemnika pełnego światła. Główną inspiracją Sebastiana były zdjęcia latarni morskich wykonanych przez Bernda i Hillę Becher.
Klosz z ręcznie dmuchanego szkła jest położony na filigranowym stalowym stelażu. Dostępne kolory:

średnica | 45 cm |
wysokość | 140 cm |
długość przewodu | 400 cm |
żródło | 1x E27 LED 2W |
materiał | szkło dmuchane, stal proszkowo malowana lub chromowana |
marka | Pulpo |
design | Sebastian Herkner |
Sebastian Herkner projektuje lekkie przedmioty o stanowczym charakterze. Szukając w sieci Sebastiana Herknera, natrafimy na nadzwyczaj poważnego młodego człowieka. Temu 34-letniemu projektantowi nie brakuje jednak poczucia humoru. Jest może nieco ostrożny, powściągliwy. „Small talk po prostu nie jest dla mnie”, wyjaśnia prostolinijnie. Nie przeszkadza mu to jednak w osiąganiu zamierzonych celów w branży, która zgodnie z powszechną opinią żyje tym, co dzieje się w społecznościach internetowych. Od mniej więcej ośmiu lat Sebastian Herkner wspina się w zawrotnym tempie po drabinie sukcesu. „Już od dzieciństwa dokładnie wiem, co chcę robić”. Konsekwentnie dążąc do celu już podczas studiów, zakłada własną działalność, rozpoczyna nawiązywanie kontaktów, korzysta z każdej szansy wystawienia swoich projektów na targach oraz w innych istotnych miejscach związanych z designem.
W jego sympatycznym studio usytuowanym w jednym z dziedzińców miasta Offenbach liczba pracowników oscyluje w granicach trzech do pięciu osób. W wyborze pracowników projektant zwraca uwagę, aby wywodzili się z różnych szkół. Wynikające z tego różnorodne punkty widzenia oraz sposoby podejścia wzbogacają pracę nad jego projektami. Są to przede wszystkim wyraziste meble oraz akcesoria, śmiałe projekty z niemal klasyczną aurą i stanowczym charakterem. Jeżeli chodzi o wymienione projekty, można w nich zaobserwować początkową nieśmiałość. To one są pasją Sebastiana Herknera. To obszar, na którym czuje się pewnie. I przez długie lata były niemalże wyłączną treścią jego życia. Po 14 latach pracy pozwolił sobie na krótki urlop: W związku z poziomem witaminy D w organizmie Sebastiana lekarz zapytał go, czy mieszka w jaskini. Plaże Tajlandii miały uzupełnić ten niedobór. „To było straszne”, przyznaje Herkner. „Przez pierwsze trzy dni tak naprawdę nie wiedziałem, co mam robić”.